Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) ma opóźnienia dot. przygotowania wniosków o realizację dopłat bezpośrednich za 2007 r. - poinformował w środę na konferencji prasowej wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Kowalczyk wyjaśnił, że we wtorek odbyło się spotkanie ministra rolnictwa Wojciecha Mozjesowicza z przedstawicielami kierowników biur powiatowych ARiMR oraz dyrektorami wojewódzkimi.

Z informacji przekazanych z placówek terenowych Agencji wynika, że wnioski sprawdzono pod względem ich kompletności, jednak są problemy z kontrolą administracyjną, polegającą na merytorycznym sprawdzeniu wniosków.

Zaawansowanie tych prac ocenione zostało na ok. 20 proc., a powodem opóźnień jest m.in. mała przepustowość łączy teleinformatycznych - powiedział wiceminister. Kontrola i przenoszenie danych z biura powiatowego do centrali trwa czasem pół godziny, co ogranicza liczbę weryfikowanych wniosków w ciągu dnia.

Opóźnienia wynikają też z wdrażania nowych rodzajów dopłat (tzw. dopłaty paszowej oraz energetycznej). Kowalczyk wyjaśnił, że zasady przyznawania tych dopłat zmieniały się i dopiero w połowie marca zostały ostatecznie określone. Agencja nie była zatem w stanie przygotować na czas dobrego programu informatycznego.

Od tego roku zmieniły się ponadto obszary o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW) - od nowa są one wprowadzane do systemu informatycznego. Rolnicy popełnili także wiele błędów przy wypełnianiu wniosków ONW.

Wiceminister podkreślił, że na pracę Agencji miały także wpływ częste zmiany kadrowe w ARiMR w ostatnim roku. Na 314 kierowników biur powiatowych wymieniono 262 osoby (ok. 80 proc. kadry). Nowi szefowe byli często osobami z zewnątrz, “niekoniecznie dobrze przygotowanymi do prowadzenia biura”.

Była także duża rotacja wśród dyrektorów wojewódzkich - na tych stanowiskach było 27 zmian. “Statystycznie prawie dwukrotnie w ciągu roku był zmieniany dyrektor wojewódzki” - zauważył wiceminister. Zwolnionych zostało ponadto 36 zastępców. W centrali ARiMR wymieniono 25 dyrektorów i 24 zastępców dyrektorów.

Zatrudnienie w Agencji wzrosło o 1500 osób, tj. o 15 proc., z czego w centrali o 150 osób - powiedział Kowalczyk. W centrali Agencji pracuje obecnie 1350 osób, a ogółem ARiMR zatrudnia ponad 10,5 tys. osób.

Zdaniem Kowalczyka, mimo trudności, możliwe będzie nadgonienie opóźnień, by realizacja dopłat bezpośrednich rozpoczęła się zgodnie z unijnymi przepisami, od 1 grudnia. Wymagać to będzie m.in. wydłużenia godzin pracy biur powiatowych.

Kowalczyk poinformował, że od tego tygodnia to on nadzoruje pracę ARiMR. Poprzednio za Agencję odpowiadał wiceminister Maciej Jabłoński, a wcześniej wiceminister Marek Zagórski. Jak wyjaśnił Kowalczyk, odejście Zagórskiego z resortu (podał się do dymisji) związane było m.in. z częstymi zmianami personalnymi w ARiMR.