Wieprzowina-ceny
Wiara czasem bywa ślepa - tym razem też w porę nie przejrzała na oczy, bo kto liczył na poprawę handlu wieprzowiną musi się uzbroić w cierpliwość. “Efekt stycznia” zmroził rynek w połowie ubiegłego miesiąca , a mróz tak w handlu, jak i w cenach nadal nie odpuszcza.
Zakłady systematycznie zmniejszają produkcję, eksport i import praktycznie stoją w miejscu. Nie ma komu sprzedawać ani elementów, ani półtusz, ani tuczników. Ale towaru jest wiecej niż potrzeba. Luty, który miał przynieść handlową odwilż i napędzić sprzedaż, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Optymiści liczą, że poprawa nastąpi niebawem, ale realiści zakładają, że dopiero druga połowa marca odwróci bieguny i przygotowania do Wielkanocy obudzą uśpiony rynek.
Agrobiznes
Nie skomentowano. Bądź pierwszy
Skomentuj